Którą z jego kreacji uważacie za najlepszą?
Dla mnie zdecydowanie Sir Robina ze Świętego Graala. Boskie to było. :D
Genialnie sprawdzał się w rolach kobiecych więc m.in. skecz Nazywam się i Atak na Pearl Harbor..sam widok Erica w kiecce jest zabójczy xD
O boziu... :D Dla mnie takie the best of the best to:
1) Te wszystkie kobiece role, lekko przygłupich, przymilnych paniusi. To przeciągłe spojrzenie, niewinny uśmieszek... no po prostu kwintesencja. https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t34.0-12/702877_6465996554 42341_45527287_n.jpg?oh=d2a604b28e74154b1108218328c9953d&oe=567658AE
2) Mr. Smoke Tomuch w skeczu o biurze podróży. "A o co chodzi z tym chodzeniem na górę? o.O". I jak dostaje słowotoku i zaczyna napierdalać :D
3) Jako Michał Anioł- kangury, jeden gruby Jezus doskonale równoważy dwóch chudych, "I'm a bloody artist" i to święte oburzenie. Idealne :D
4) Ten pomocnik jąkała przy liczeniu ukrzyżowanych w "Żywocie Briana" ;) I jako Mr. Cheeky.
5) Hah, i bawi mnie jeszcze: -Frog -SFrog -Shut up!