Jak dla mnie śmieszny film, miło się oglądało. Może główny bohater mógł być przystojniejszy, ale to nic xD
Nie lubię komedii romantycznych, nie przepadam również za filmami, gdzie gra Ben Stiller, ale film miło mnie zaskoczył. Może nie była to komedia gdzie zrywa się boki ze śmiechu, ale raczej w stylu co tu się odpier... Tak czy owak wrażenia pozytywne.
Komedia jak dla mnie fajna sympatyczna wesołe i śmieszne kawałki a Michelle Monaghan jest taka słodziutka polecam
To jedyny film, który ocenię bez obejrzenia do końca! Był tak niesamowicie żenujący i prostacki, że nie dałem rady obejrzeć całego.
Ała, do tej pory mi niedobrze. Durność.
Moja ulubiona seria scen to jak bohater próbował uciec z Meksyku. Właściwie to jedyny śmieszny element. A nie przepraszam dialog o krowach z kosmosu był niezły. Cała reszta mnie nie bawiła. Może trochę się gorzko uśmiechnęłam jak bohaterowi śpiewanie w samochodzie z drugą dziewczyna się podobało. Pomyślałam sobie -a...
więcejChoć po braciach Farrelly spodziewałem się odjazdowej śmiesznej komedii na miarę kultowego już Głupiego i głupszego którego uwielbiam albo Ja Irena i ja jednak czuć ich rękę w tej produkcji np.typowy dla nich bardzo ostry humor niektóre sceny jeśli chodzi o najzabawniejsze postacie to bez dwóch Jerry Stiller w roli...
Cieszę się, że nie sugerowałem się negatywnymi opiniami. Bardzo przyjemna, sympatyczna komedia. Polecam.
jak dla mnie, że to jednak komedia sprzed prawie 20 lat. Inne komedie kręcono, trochę co innego ludzi bawiło, inny był świat i normy społeczne. Moim zdaniem nie ma co się silić nad analizą jakie to płytkie, tylko trochę rozluźnić pośladki i potraktować jako przejaskrawioną komedię sytuacyjną. Lubię :)
Jak wyżej, taki tytuł powinien mieć ten film. Historia opowiedziana z perspektywy kawalera, który wziął szybki ślub pod presją otoczenia i teraz każde zachowanie partnerki doprowadza go do szału, a on nadal rozgląda się w poszukiwaniu ideału. I jako z tej perspektywy ten film jest zabawny. Jednakże czysto obiektywnie,...
więcejTo jest oczywiście Meksyk kawiorowy, wyidealizowany, nie taki jak w "Człowiek w ogniu" gdzie na każdym kroku handlarze narkotyków i zawodowi mordercy, do tego rozwarstwienie ludności, tutaj tego nie ma w tym filmie poza śmiesznymi scenami ucieczki Meksykanów przez zieloną granicę, ale jak czytam w ciekawostkach to...